W 2006 roku Chris Robinson, kanadyjski znawca animacji niezależnej, otrzymał od Fundacji Japońskiej szansę uczestnictwa w programie rezydencyjnym. Dwutygodniowy wyjazd obejmował pomoc tłumacza, eskortę i pokrycie wszystkich wydatków. Temat i zakres badań oraz trasa podróży były dowolne. Całość składała się na propozycję, której odmówić nie sposób. Tydzień po Świętach Bożego...
“Miecz zagłady” jest powieścią nie z naszego świata. To w równej mierze zasługa jej autora Nakazato Kaizana, w którego stylu zakocha się każdy miłośnik literatury wiktoriańskiej, co charakteru głównego bohatera – zbyt doskonałego w fechtunku i podłości, by nie zostać posądzonym o powinowactwa z demonami. Po “Miecz zagłady”, oddający burzliwą atmosferę schyłku shogunatu...
W masowej świadomości zjawisko kamikadze funkcjonuje głównie jako rozbijający się o burty amerykańskich okrętów nieszczęśnicy lub jak chciała wojenna propaganda – mityczni pół-bogowie niesieni patriotycznym zapałem obrony nieskazitelnie świętej ziemi. Niezależnie jednak od różnych obrazów funkcjonujących tu i tam, w rzeczywistości kamikadze jak wiele innych dziedzin „ludzkiej...
Kino japońskie ma się ostatnio w Polsce bardzo dobrze. Jednak nie same filmy mam na myśli (w dystrybucji kinowej od dawna cierpimy na brak tytułów, a rynek dvd wręcz przyprószył śnieg), a samo pisanie o nich. W ubiegłym roku do księgarni trafił szkic Krzysztofa Loski o Kenjim Mizoguchim oraz Michała Bobrowskiego o Akiro Kurosawie. Mieliśmy również szansę bliżej poznać...
Przewodnik „Ikebana. Sztuka układania kwiatów” autorstwa mistrzów trzech szkół ikebany – Ikenobo, Sogetsu i Ohara – jest doskonałym wprowadzeniem do tej trudnej i efemerycznej sztuki. Podobnie, jak niedawno wydana w Polsce praca Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek pt. „Japońskie słodycze” (gdzie, obok szkiców poświęconych kulturze kulinarnej, znalazł się solidny zestaw przepisów...
Książka Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek „Japońskie słodycze” jest food filmem na papierze: zmysłowa i wyszukana, przenosi nas w krainę spożywczego przepychu. Czyni to za pomocą obfitości fotografii i precyzyjnego opisu wagashi, czyli słodkości z Kraju Kwitnącej Wiśni. Atakuje nasz wzrok i budzi kubki smakowe, prowadząc do synestezyjnego poczucia głodu.
Ta strona internetowa używa plików cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików w przeglądarce to zgadzasz się na ich użycie. Więcej informacji w naszej polityce cookies.
zamknij