Całkiem niedawno, bo 15 października, polecieliśmy już 5 raz do Japonii. Chciałbym napisać kilka naszych refleksji o naszych Polskich Liniach Lotniczych LOT i ich bezpośrednim połączeniu z Krajem Kwitnącej Wiśni.
Z LOT-em mieliśmy okazję podróżować już w latach 2016, 2017, 2018 oraz 2019. Nasz pierwszy lot odbył się na trasie Warszawa – Tokio (a dokładnie oczywiście lotnisko Narita) a każdy następny wyjazd to dodatkowy lot na trasie Katowice – Warszawa a później już bezpośrednio do Japonii. Dlaczego akurat z Katowic? Po pierwsze na lotnisko Pyrzowice mamy około 1h drogi a do stolicy ponad 3h oraz cena :) Za każdym razem jak szukaliśmy biletów do Japonii to były trochę tańsze bilety na trasie Katowice – Warszawa – Tokio niż bezpośrednio ze stolicy więc gdy będziecie szukać biletów miejcie to też na uwadze.
Tym razem, po raz pierwszy, towarzyszyła nam podczas lotu do Tokio nasza 3-letnia córka. Co prawda nie była to jej pierwsza podróż samolotem ale za to pierwsza tak długa. Nie ukrywam, że byliśmy pełni obaw o to jak zniesie sam lot – o kilku przydatnych poradach na długą lot z dzieckiem napiszę jednak innym razem.
Wracając do samego lotu do Japonii to podróż do Japonii trwa około 12h a lot do Polski około 14h. W latach 2016-2019 wylot odbywał się około godziny 14:00 z Warszawy (przylot do Narity był około godziny 9:00) jednak od jakiegoś czasu godziny te uległy zmianie. (m.in. ze względu na zamkniętą przestrzeń powietrzną nad Rosją). Wylot z Warszawy był o godzinie 22:50 a przylot na lotnisku Narita 18:35 miejscowego czasu. Czy to według nas dobre godziny? Tak i nie. Z jednej strony wylatujemy późno i możemy spróbować przespać większość lotu ale należy pamiętać, że jesteśmy na miejscu wieczorem miejscowego czasu więc możemy mieć problem ze zaśnięciem o normalnych godzinach według czasu w Japonii.
Wylot do Warszawy z lotniska Narita był o godzinie 23:00 a przylot do Polski około 5:30 nad ranem. Dla naszej „trójki” godziny lotu powrotnego były bardzo korzystne. Córka przespała niemal cały lot i obudziła się nad ranem miejscowego czasu więc obyło się bez „jet lagu”. Plusem późnego wylotu z Japonii jest to, że mamy niemal cały nasz ostatni dzień jeszcze na zwiedzanie bo na lotnisku wystarczy, że będziemy około godziny 20:00. Do minusów należy to, że na strefie bezcłowej (na której we wcześniejszych latach robiliśmy jeszcze większe zakupy) wszystkie sklepy były już zamknięte – o tym też warto pamiętać!
Podczas samego bezpośredniego lotu do Japonii otrzymujemy 2 główne posiłki – uważamy, że ilość jedzenia była wystarczająca, było smacznie a same dania były urozmaicone. Kwestia oczywiście indywidualnego gustu ale my tutaj nie możemy narzekać. Istnieje także możliwość wcześniejszego zamówienia (bez dopłaty) specjalnego posiłku np. posiłek dla dziecka czy posiłek wegetariański. Podczas całego lotu mamy dostęp do napoi takich jak: woda, kawa, herbata, soki, zimne napoje, wino, piwo itd.
Można mieć oczywiście zastrzeżenia do ilości miejsca w samolocie – ale to już niestety uroki klasy ekonomicznej więc można powiedzieć coś za coś. Nie lecieliśmy do Japonii innymi liniami więc nie możemy wypowiedzieć się jak to wygląda gdzieś indziej.
Z Warszawy tylko LOT (poprawcie mnie jeśli tak nie jest) leci bezpośrednio bez żadnych przesiadek do Japonii. Za bilety zapłaciliśmy około 3500 zł za osobę i lot w dwie strony (wraz z przelotem na trasie Katowice – Warszawa) co uważamy za cenę akceptowalną. W cenie biletu był bagaż rejestrowany po 1 walizce na osobę. Za pewno można znaleźć cenę niższą ale nie każdy może sobie pozwolić na urlop w dowolnym momencie roku czy też nie zawsze cena promocyjna na lot do Japonii będzie akurat w dobrym okresie na zwiedzanie tego kraju. Warto śledzić stronę LOT-u lub ich profil na Facebooku – co jakiś czas loty do Japonii pojawiają się w promocji „Szalona Środa”.
Na sam koniec kilka słów o obsłudze w samolocie. Mimo, że zdarzało się nam czytać komentarze, że ktoś kiedyś nie był zadowolony z obsługi to my naprawdę nie możemy powiedzieć ani 1 złego słowa na ten temat. Zawsze byliśmy witani z uśmiechem na twarzy a obsługa podczas samych lotów była na wzorowym poziomie – często pytali się czy nam czegoś nie trzeba a dzieci otrzymują dodatkowo miły upominek na lotach długodystansowych od załogi samolotu. My nawet otrzymaliśmy na trasie Warszawa – Katowice.
Zdajemy sobie sprawę, że ktoś może mieć jakieś negatywne doświadczenia ale my na szczęście nigdy takich nie mieliśmy i oby tak zostało w przyszłości.
Za nami 5 lotów LOT-em do Japonii – za każdym razem byliśmy zadowoleni (zwłaszcza z podejścia załogi) więc z naszej strony na pewno możemy polecić bezpośrednie połączenia z Japonią obsługiwane przez LOT.
Nie jest to w żaden sposób artykuł sponsorowany przez LOT – to tylko nasza prywatna opinia i własne doświadczenia.