Manga i anime

Anime Bleach jako topos samurajów



Pod koniec wieku XX japoński "wytwór" – anime wykracza poza granice kraju macierzystego i podbija serca zagranicznych widzów. Popyt na tego typu produkcje jest ogromny. Zachód jest zafascynowany, wręcz zauroczony, realiami jakże odrębnego kulturowo dla nas państwa. Jedno jest pewne, dzisiaj anime zamieszkało już na stałe w naszej świadomości, trudno wątpić w jego popularność, gdyż chęć poznawania kolejnych, coraz to nowszych inscenizacji jest masowa. I tak oto dla niektórych anime to forma rozrywki, zabawy, ucieczki do innego świata, dla innych sposób - na poznanie kultury tamtych terenów.

Noriyuki Abe, japoński reżyser anime, w roku 2004 wypuszcza na rynek Bleach, powstałe na podstawie mangi o tym samym tytule, jeden z najbardziej kultowych i pociągających seriali w swoim gatunku. Chciałabym się na nim zatrzymać i przyjrzeć mu się bliżej, aby udowodnić, jak wiele z kultury i historii japońskiej czerpią „twory” zwane anime. Postaram się opisać związki kulturowo-historyczne, zbliżając tym samym czytelnika do głębszego wniknięcia w świat przedstawiony w Bleachu i jego zrozumienie.

Czym konkretnie jest Bleach? O czym opowiada? Do czego się odnosi? Odpowiedź, wbrew pozorom, może być krótka, acz treściwa, gdyż Bleach jako motyw przewodni to losy grupy samurajów. Ażeby dostrzec i zrozumieć tę zależność postarajmy się prześledzić kilka istotnych aspektów, które mogą świadczyć, iż Bleach zawiera toposy kultury samurajskiej.

Na początku warto zastanowić się kim byli samurajowie oraz jaka była ich pozycja i rola w państwie. Samuraj, zwany w Japonii „bushi”, był wojownikiem. Na przestrzeni wieków stan ten mocno ewoluował i zmieniał swoje usytuowanie socjalne, chociaż od początku byli grupą mocno uprzywilejowaną, jak mawiano: „hana-wa sakura-gi, hito-wa bushi” („Wśród kwiatów - wiśnia, wśród ludzi - wojownik”). Samurajowie pojawili się wraz z uznaniem władzy cesarza w państwie, wydarzenie to datuje się na początek VIII wieku. Wtedy także zaczął kształtować się feudalizm w ówczesnej Japonii. Dwory arystokracji tworzyły wokół siebie grupy wojowników, którzy mieli bronić ich majątków. Z czasem utworzyli oni odrębną warstwę społeczną, a u swych źródeł tytuł bushi był wyłącznie dziedziczony. W okresie Edo arystokracja traciła swoje nadmierne uprzywilejowanie, w konsekwencji magnaci zmuszeni byli do zmniejszania swych armii. Z nich właśnie pochodzili „bezrobotni” samurajowie, którzy, aby przeżyć, zaczęli zakładać szkoły i uczyć kunsztu wojownika. W dobie wielkich daleko idących przemian społecznopolitycznych, za panowania rodu Tokugawa przywilej i tytuł bushi można było zdobyć dzięki nauce w nowo powstałych szkołach.

Fabuła Bleacha opiera się na dwóch współgrających, równoległych do siebie oraz przenikających się wątkach. Pierwszy z nich rozgrywa się w realnym świecie w czasach dzisiejszych, dotyczy grupy młodzieży licealnej, która jest jednocześnie ogniwem łączącym z tym drugim światem. Co to za twór? Oto miejsce, gdzie trafiają dusze. A jedną z jego, nazwijmy to „dzielnic”, jest Seretei - Dwór Czystych Dusz. I w tym miejscu zostaniemy na dłużej, gdyż Seretei jest niczym innym, jak dworem samurajskie. Właśnie tu Bleach zaczyna przedstawiać przeciętnemu Europejczykowi stan samurajski i prawa nim rządzące. Otóż w kręgu samurajów istniały podziały, jak to bywa w każdym wojsku. Najwyżsi rangą, daimyō, sami sobie byli panami, posiadali swoje własne kwatery oraz armie. Na tle społeczeństwa równali się arystokracji, wręcz przewyższali ich, gdyż władza była w rękach szoguna i daimyō.

Wyszliśmy już z założenia, iż Dwór Czystych Dusz swą strukturą odpowiada osiemnastowiecznym dworom daimyō. I jak wiadomo, istotnym czynnikiem dla rozwoju wojownika były szkoły sztuk walki. Pójdźmy zatem dalej tym tropem. Jednym z rodzajów szkół, a ściślej mówiąc sposobów nauczania był „sensei”. W okresie Tokugawa, kiedy to wielu samurajów zostało odsuniętych od swych panów, zaczęli oni wędrować w poszukiwaniu zajęcia, aby móc się utrzymać. Ich największą umiejętnością była sztuka walki oraz posługiwanie się bronią, zatem w swych podróżach rozpoczęli nauczania tychże sztuk walki napotykanych młodzieńców. Dzięki temu mieli za co przeżyć. Oprócz tych wędrownych nauczycieli byli też i tacy, którzy przybywali do wiosek i tam zakładali swoje stacjonarne szkoły.

„Sensei był osobą, której całe życie związane było ze sztukami walki. Eksperymentował z różnymi rodzajami broni, testował techniki i strategie walki, rozwijał nowe style i sposoby efektywnego radzenia sobie w sytuacjach, których wynikiem mogła być utrata życia. Przede wszystkich jednak dzielił się swoimi metodami z innymi ludźmi”.1 A zatem taki samuraj-nauczyciel doskonalił młodzieńców nie tylko w kwestii walki, ale także prowadził ich rozwój duchowo-moralny. Mistrz zawsze był owiany atmosferą tajemniczości, było w nim coś mistycznego i niezgłębionego. Pozycja sensei’a była niezachwiana. Uczniowie, aby okazać mu należyty szacunek, bardzo często szli około siedmiu kroków za swym mistrzem.

W Seretei możemy doszukać się obrazu stacjonarnej szkoły, która kształci w różnych dziedzinach walk, jednakże nie jest to szkoła sensei. Uczniowie uczęszczają do niej, aby stać się samurajami, ale szkoła ta jest prowadzona przez tak zwanych „ekspertów”, czyli osoby, które nie odznaczały się indywidualizmem w swych naukach. Każdy sensei był kimś niepowtarzalnym, był jednostką, dla której w nauczaniu sztuk walki nie ma miejsca na schematy i kopiowanie tego, co już zostało wymyślone. Dla sensei sztuka walki to ciągłe rozwijanie się i doskonalenie. Takich mistrzów możemy odnaleźć w Bleachu poza murami szkoły. Są to samurajowie z wysokim stopniem przypisani już do oddziałów. Szkolili oni w walkach swych młodszych towarzyszy broni. Pomagali im osiągnąć więź z mieczem i pokazywali drogi doskonalenia własnego „ja”, aby osiągnąć pełnię indywidualności w sposobie walki, czemu sprzyjało odosobnienie. Dlatego też wielu z sensei zabierało swych uczniów na łono natury, gdzie mogli się oni wyciszyć i mieli możliwość niezakłóconej koncentracji.

Samurajowie - elita narodu, samurajowie - wzorzec postawy moralnej i etycznej, ale kim byłby samuraj bez swojego miecza? „Miecz jest duszą samuraja. Kiedy więc jest mowa o samuraju, nieuchronnie pojawia się miecz” napisał dziewiętnastowieczny japoński myśliciel Daisetz Teitaro Suzuki w eseju zatytułowanym Zen i kultura japońska. Początkowo miecz stanowił tylko narzędzie do zabijania. Jednak wraz z nadejściem okresu Tokugawa i to musiało ulec zmianie. Pojawił się wtedy w Japonii nurt zen, zaczerpnięty z buddyzmu. Chętnie przyjęty, gdyż była to uproszczona wersja skomplikowanych buddyjskich norm. Zen wystrzegało się słowa pisanego, istniały wyłącznie przekazy ustne, zatem również prości obywatele mogli w nim uczestniczyć i iść z biegiem rozwoju duchowego narodu. Jego głównym celem było wejrzenie w naturę rzeczy, ażeby określić czy jest ona dobra, czy też zła. Miał on nauczać właściwego postępowania oraz rozwinięcia osobowości.

„To, czego żąda zen, to działanie, a najbardziej efektywnym działaniem po podjęciu decyzji jest pójście w przód bez oglądania się za siebie. W takim znaczeniu zen rzeczywiście stanowił religię samuraja”.2 Samuraj zatem był nierozerwalnie złączony ze swym mieczem. Służył mu on w obronie pokoju w kraju, bliskich osób czy honoru własnego. Miecz miał swój duchowy wymiar. Towarzyszył bushi w trakcie życia, aż do chwili śmierci, kiedy to kładziono go u jego boku. Już samo wyrabianie miecza było swoistym rytuałem, wkładaniem ducha w stal. Pozwolę sobie przytoczyć tu legendę o płatnerzu Okazaki Masamune i jego uczniu Muramasie. Aby sprawdzić ostrość mieczy, umieszczono je w nurcie płynącego potoku. Chciano zobaczyć, co stanie się z płynącymi w dół ruczaju liśćmi. I, jak się okazało, miecz stworzony przez Muramasę, przecinał na pół każdy liść, który napotkał na drodze swego ostrza. Zaś miecz Masamune’go nie przeciął żadnego z liści, sprawiały one wrażenie jak by go omijały. Stwierdzono zatem, że miecze tworzone przez Masamune’go miały w sobie dusze, które nie dopuszczały do bezmyślnego cięcia. Nie koncentrował się on na zabijaniu, a jego miecze odzwierciedlały ten humanitaryzm i duchowość.

Odniesienie do posiadania przez miecz duszy widzimy w Bleachu podczas epizodu z materializacją duszy broni. Co więcej, mamy tu nawiązanie do mitologii starożytnej Japonii oraz legendy opisanej powyżej. Sprawcą całego buntu jest bowiem Muramasa, który nakazuje mieczom zwrócić się przeciwko swym panom i dokonać na nich mordu. Muramasa jawi się tu w zgodzie z charakterystyką pozostawioną przez legendę: jest despotyczny, władczy i groźny. A kiedy z mieczy uwalniają się dusze, w dużej mierze przybierają one postacie z wyobrażeń mitologicznych bóstw. I tak chociażby Sode no Shirayuki, miecz uważany za najpiękniejszy w całym Seretei, jest przedstawiony jako kobieta śniegu. „Jest białym duchem, który przychodzi wraz ze śnieżną zamiecią i rzuca na ludzi czar snu, tak że zamarzają. Przyjmuje postać młodej, niezwykle pięknej kobiety”.3 Taka właśnie jest Sode no Shirayuki.

Krok po kroku przebrnęliśmy przez historyczny zarys klasy samurajów, przez szkoły walki, a nawet mitologię. Najistotniejszym aspektem łączącym Bleacha i wojowników okresu Tokugawa, jest bushido, czyli „droga wojownika”. Klasa samurajów miała kodeks, według którego każdy z nich musiał żyć, a odstąpienie od jakiejkolwiek z zasad wiązało się z hańbą, równą śmierci. Wytyczne kodeksu dotyczyły wszystkiego, od najbardziej przyziemnych kwestii, jak na przykład parzenie herbaty, sposób poruszania się czy mówienia, aż po moralne i etyczne maksymy. Zasadniczą ideą warstwy samurajów był honor oraz lojalność, ale przede wszystkim każdy bushi musiał przywyknąć do śmierci, która mogła nadejść w każdej chwili. Dlatego też jego obowiązkiem było dbanie o czystość swojego imienia. Honor był ponad wszelkimi zasadami, a odejście w jakikolwiek sposób od tej reguły, było równoznacznym z popełnieniem seppuku, czy to z własnej woli, czy też wymierzonego przez innych samurajów.

W świetle postawy wzorowej dla bushi rysuje nam się postać Kuchiki Byakuya. Jest on bohaterem, urodzonym w wysoko postawionej rodzinie samurajskiej, co od pierwszych dni jego życia naznacza go piętnem rodzinnego dorobku etycznego. Od najmłodszych lat ćwiczy sztukę miecza i podąża drogą swego dziadka. Honor rodu i honor własny stanowią dla niego najwyższe prawidło. Zresztą wielokrotnie jest to podkreślane w jego wypowiedziach, niekiedy w formie nauki dla innych, ażeby mogli pojąć zasady, według których należy żyć i postępować. W konwencji bushido honor wojownika wręcz stał ponad wartościami takimi jak życie. Kiedy kapitan Amagai popełnia seppuku, aby swą krwią zmyć z siebie hańbę na honorze, Kuchiki popiera jego czyn. Tłumaczy też mniej doświadczonemu shinigami, jak istotny jest krok poczyniony przez Amagai’a, dla zachowania resztek honoru.

Zmaterializowana postać miecza Kapitana Kuchiki, Senbonzakura, odznacza się na tle postaci Bleacha swą nieskazitelną postawą samurajską. Wyróżnia się lojalnością wobec swojego pana, w swej postawie przejawia wszystkie najistotniejsze cechy i walory kodeksu wojownika. Jest małomówny, gdyż gadatliwość i komentowanie oczywistych faktów nie było mile widziane wśród wysokich rangą bushi. Zbroja Senbonzakury jest typową zbroją wojownika okresu Edo, jego twarz okrywa złocona maska, zresztą złotem pokryta jest pozostała część zbroi. Może to wskazywać na wysoki stan wojownika. W Senbonzakurze rysuje się odbicie duszy Kapitana Kuchiki, a jest to postawa godna prawdziwego wojownika.

Samurajowie, ich tradycje, moralne i etyczne prawidła są ciągle obecne i kultywowane w społeczeństwie Japonii, a kultura tego państwa jest ściśle związana z obyczajami wojowników, pomimo iż klasa ta została oficjalnie rozwiązana wraz z zakończeniem drugiej wojny światowej, to jest w 1945 roku. Zatem nie powinno dziwić, że nadal przywiązują do tych zwyczajów tak wielką wagę. Poza tym bushi - samurajowie są filarami kraju Kwitnącej Wiśni, to oni ab ovo byli klasą najbardziej uprzywilejowaną, stanowili o prawie i rozwoju państwa. Bleach jest odzwierciedleniem tych tradycji, a Seretei jest typowym dla ówczesnych czasów dworem daimyō. Na jego terenie odnajdujemy szkołę sztuk walki, ale obok niej mamy też dobytek sensei. Kiedy Kaien naucza Rukię, jak pozyskać więź z mieczem, zabiera ją na łąki Rukongai, a treningi w odosobnieniu na łonie natury były charakterystyczne dla nurtu sensei, gdyż właśnie ta zgodność z przyrodą wyróżniała ją spośród innych szkół. Fabuła Bleacha jest zbudowana na toposie samurajskim, dzięki temu Japonia dzieli się cząstką swojego dorobku kulturowego z innymi społeczeństwami. Według mnie jest to nad wyraz ciekawy i myślę, że skuteczny sposób na zainteresowanie tematem przedstawicieli innych kręgów kulturowych.

1 O. Ratti, A. Westbrook, Sekrety samurajów. Studium o japońskich sztukach walki, przeł. M. Matusiak, Bydgoszcz 1997, s. 129.
2 O. Ratti, A. Westbrook, op. cit., s. 387.
3 K. Demusiak, Ludy starożytnej Japonii, Warszawa 2007, s. 67.

Informacje o artykule

Autor: Dagmara Woźniak
Data dodania artykułu: 15.02.2013
Data modyfikacji artykułu: 04.04.2021
Prawa autorskie »

Podziel się ze znajomymi
Komentarze

wstecz

Ta strona internetowa używa plików cookies. Jeśli nie blokujesz tych plików w przeglądarce to zgadzasz się na ich użycie. Więcej informacji w naszej polityce cookies. zamknij